Zioła z Natury

press

SPRAWOZDANIE SPECJALNE

Opublikowano:

2867 osób

Ziołowa kuracja 79-letniej zielarki ODCHUDZIŁA już tysiące ludzi!

Pani Faustina (79 l.), Litwa

Pani Faustina mieszka na litewskiej Żmudzi. Przez okolicznych mieszkańców nazywana jest „babcią”. Kiedy pytamy, gdzie mieszka babcia Faustina, wszyscy od razu wiedzą, o kogo chodzi i wskazują, który to dom. Spokojne życie starszej kobiety zmieniło się rok temu. Nagle stała się sławna i rozpoznawalna. Przyjeżdżają do niej tysiące ludzi. Nie tylko z Litwy. W końcu otyłość nazywana jest epidemią XXI wieku, a wszystko wskazuje na to, że babcia Faustina znalazła na nią sposób!

Faustina jako dziecko przeżyła ogromną tragedię

„W wioseczce małej się urodziłam. Siedmioro nas w domu było. Brata miałam i pięć sióstr, ja najmłodsza byłam. W tamtych czasach córkom trzeba było posag przyszykować, żeby mężów znalazły. Rodzice od naszych młodych lat już się tym martwili. Niepotrzebnie, bo jak się okazało nikomu posagu nie trzeba było szykować…” – wspomina babcia ze łzami w oczach.

„Wojna wybuchła, jak 3 latka miałam. Ludzie mi za bardzo nie wierzą, ale ja prawie wszystko pamiętam niemal od urodzenia swojego. Zawsze taka inna byłam… I wybuch wojny też pamiętam! W 1941 r. Ruskie zaczęli nas, Litwinów, na Sybir wywozić. Do naszej chałupy też przyszli. Rodzice nie chcieli domu opuścić, tam ziemia nasza była z dziada pradziada. Skończyło się tym, że brata i tatę oni za chałupę zaprowadzili i zastrzelili. Mamę i siostry starsze złapali, a ja gdzieś w kąt uciekłam. Tak to pamiętam, jakby wczoraj było! Złapał mnie jeden żołnierz ruski, ja mu prosto w oczy spojrzałam, a on…

pobladł, przeżegnał się i uciekł!

Ja wtedy zrozumiałam, że jestem inna, że moc jakaś we mnie jest… Żołnierze zostawili mnie 5-letnią samą w tym domu, mimo że mamusia moja płakała i krzyczała.

Mama z siostrami nigdy z wygnania nie wróciły. Ciotka z wujkiem mnie z sąsiedniej wsi przygarnęli, a jak 16 lat miałam, to wróciłam do swojej rodzinnej opuszczonej chaty. Tu do tej pory mieszkam. Za mąż nigdy nie wyszłam. Sama sobie radzę, bo od młodych lat moich ludzie mi w zamian za moje wróżby i zioła pomagają. Pieniądze dają, jedzenie przynoszą, przy chałupie mi coś zrobią.

Powtarzam wam, że ja inna jestem! Spojrzę ludziom w oczy i już wszystko wiem. Smutki znam, radości, choroby widzę. Kiedyś częściej na wróżby do mnie przychodzili, ja z oczu i ręki wróżyłam. Ale raz przyszła do mnie kobieta młoda i zobaczyłam, że synka jej 3-letniego Pan Bóg zaraz do siebie zabierze. Nie wiedziałam, czy mam jej to powiedzieć czy nie… W końcu nie powiedziałam. Stało się tak, jak przewidywałam, a mnie się wróżenia odechciało. Już tylko ziołami się zajmuję, bo wiem, które na co są.

Ponad rok temu przyszła do mnie córka kuzynki mojej. Inga ma na imię. Ostatnim razem widziałam ją jako dziewczynkę małą, a tu kobieta przyszła. Przytyła bardzo! Wiadomo, że serce człowieka najważniejsze, no ale ja widziałam, że

ona już tyle waży, że to dla jej zdrowia niebezpieczne!

Rozpłakała się i powiedziała, że ma problemy z tarczycą i przez to te kilogramy, bo wcale tak dużo nie je. A niedawno też w ciąży była i kilogramów jeszcze przybyło. Bała się, że się mężowi podobać przestanie. Ja znam zioła, po których kilogramów ubywa. Wiem, jak je łączyć i jak podawać. Przygotowałam Indze taką mieszankę. Po jakimś miesiącu, może dwóch, była jeszcze szczuplejsza niż przed ciążą.

Inga Saszenko przed i po wypróbowaniu ziołowej kuracji babci Faustiny.

przed
przed

PRZED ZASTOSOWANIEM

PO ZASTOSOWANIU

Potem przyszły do mnie Ingi koleżanki, które też potrzebowały się odchudzić. Dawałam im tę mieszankę. No i wieści się rozeszły! Coraz więcej ludzi do mnie przyjeżdżało. I kobiet, i mężczyzn. Spokoju człowiek nie miał!”

O ziołowej kuracji odchudzającej pani Faustiny dowiedziała się profesor dietetyki Jovita Orlova, autorka wydanej w 2019 r. książki „Otyłość to choroba”. Orlova od lat próbowała znaleźć coś, co pomoże milionom ludzi zmagającym się z otyłością. O babci Faustinie, do której przyjeżdżali ludzie z całej Litwy, zaczęły pojawiały się wzmianki w prasie i Internecie. Orlova udała się do babci Faustiny po słynną ziołową mieszankę. Po przebadaniu jej dietetyczka przeprowadziła testy z udziałem 68 osób z różnym rodzajem otyłości. Wszyscy, całkowicie bezpiecznie dla zdrowia

w czasie 1,5 miesiąca stracili od 16 do 27 kilogramów!

Orlova opisała ziołową kurację babci Faustiny w kilku pismach naukowych i obecnie robi wszystko, aby stała się ona powszechnie dostępna. Profesor dietetyki jest przekonana, że ta nieznana dotąd starsza kobieta stworzyła przełomową kurację, która może uwolnić zachodnie społeczeństwa od plagi otyłości. Babcia Faustina została nominowana do tytułu „Kobiety Roku 2022” na Litwie.

Kuracja pani Faustiny niemal natychmiast stała się popularna w całej Europie! Ludzie chudną na potęgę i tak opisują działanie tej niezwykłej kuracji:

img

„Czegoś takiego na odchudzanie jeszcze nie było!”

„Na początku, jak przeczytałam, że jakaś zielarka znalazła coś na odchudzanie, to się zaśmiałam. Ale potem pomyślałam, że skoro lekarze mi nie pomogli, to mogę i czegoś od zielarki spróbować. Za duża byłam, odkąd skończyłam jakieś 14 czy 15 lat. Mojemu mężowi nie przeszkadzało, że ważę za dużo, no ale po urodzeniu drugiego dziecka ważyłam już 102 kilo! Coraz gorzej się czułam, nie miałam siły za dziećmi biegać, więc zaryzykowałam i zamówiłam ten preparat. To po prostu rewelacja!!! Do tej pory nie było czegoś podobnego. Naprawdę nie trzeba ćwiczyć (przy dwójce małych dzieci to nawet czasu na to nie mam), jeść można jak zwykle (a ja nigdy mało nie jadłam), a kilogramy same spadają. Idealne dla młodych mam. Używam tego od miesiąca. Zrzuciłam już 21 kilo i odchudzam się dalej! Marzy mi się 60 kilo, a może i mniej”.

Aneta G. (29 l.), Suwałki

img

„Mąż mówi, że ma teraz nową żonę!”

„Jak byłam młodsza, to jeszcze czasem udało mi się parę kilogramów zrzucić, ale po menopauzie już nie dawałam rady. Miałam wrażenie, że tyję z powietrza, bo wcale tak dużo nie jadłam. Żeby schudnąć, musiałabym się chyba głodzić! Dopiero koleżanka powiedziała mi o tym ziołowym preparacie, bo sama schudła z nim ponad 20 kilo, i to bardzo szybko. Zamówiłam i… cuda się działy! Nic nie musiałam więcej robić, tylko ten preparat brać, a kilogramy same spadały. Po tygodniu już miałam wszystkie ciuchy za luźne. W sumie w 1,5 miesiąca zrzuciłam 18 kilo! Mąż mówi, że ma teraz nową żonę!”

Renata D. (56 l.), Radom

„Cieszę się, że ta pani dietetyk wzięła ode mnie recepturę i to w świat pójdzie, bo ja już nie mam siły tyle osób codziennie przyjmować. Na tytułach żadnych mi nie zależy, ale jak coś z tego będzie, to na biednych przeznaczę. Mam nadzieję, że ta kuracja wielu osobom pomoże, nie tylko na Litwie, ale i na całym świecie. Dużo szczęścia wszystkim życzę!” – kończy rozmowę babcia Faustina.

Rozpoczęła się dystrybucja kuracji odchudzającej opartej na recepturze zielarki Faustiny. Na razie w 13 europejskich krajach, również w Polsce. Dzięki dofinansowaniu Europejskiego Funduszu Walki z Otyłością możemy Państwu zaoferować 100 opakowań kuracji całkowicie ZA DARMO!

Kliknij, aby sprawdzić dostępność darmowych opakowań preparatu >>>>

+18
°
C
+20°
+12°
Warszawa
Poniedziałek, 24
Wtorek
+13°+
Środa
+10°+
Czwartek
+11°+
Piątek
+12°+
Sobota
+16°+
Niedziela
+14°+
Prognoza 7-dniowa

Inni czytali też:

Komentarze

Przeczytaj komentarze do artykułu "Ziołowa kuracja 79-letniej zielarki..."

Daga

Nigdy nie przypuszczałam, że po ciąży mi prawie 15 kilo zostanie. Myślalam, że to szybko zrzuce, ale gdzie tam! Jeszcze kolejne 2 kilo doszly. Preparat od tej zielarki to rewelacja. Te kilogramy same zlatują, zanim się zorientowałam, ważyłam mniej niż przed ciaza!

Joostin

A niby dlaczego to za darmo rozdają? Dla mnie to podejrzane…

Ewa

@Joostin A przeczytałaś dokładnie ten artykuł? Przez otyłość jest mnóstwo chorób, służba zdrowia na tym traci, więc bardziej im się opłaca taki preparat za darmo rozsyłać. Poza tym, z tego co słyszałam, tej zielarce też zależało na tym, żeby chociaż część tych preparatów za darmo była.

Marzena Cieślak

Ale numer! Byłam jakiś czas temu na Litwie i widziałam tę zielarkę na okładkach ich gazet. Nawet się zastanawiałam, o co chodzi, co to za kobieta, to już teraz wiem!

ElżbietaP

Mnie preparat od tej litewskiej zielarki życie uratowal i to poważnie mówię. Miałam coś z kolanami, mało chodziłam i bardzo przytyłam. Potem doszla cukrzyca i nadciśnienie. Nie dawałam rady sama schudnąć, a lekarze mnie straszyli, że nie dożyje 60-tki (mam 58 lat). Z tym preparatem błyskawicznie się chudnie, a przy tym człowiek dobrze się czuje, osłabiony nie jest. W miesiąc tyle schudłam, że lekarz się za głowe zlapal, myslal, że głodowałam! Wyniki mi się poprawiły, a jak schudłam, to i lepiej się poruszam.

Żaneta

Ja się tym odchudzałam przed moim weselem. Chcialam z 5 kilo zrzucić, w sumie zrzucilam 8 w 2 tygodnie.

Młoda95

Ja to już w przedszkolu za dużo ważyłam. Jestem uzależniona od słodyczy, a jeszcze nie wymyślili diety z czekolada haha hahaa. Dopiero po tym pierwszy raz w życiu schudłam i ta waga się utrzymuje, a dalej jem, jak jadłam.

Sławek

Witam wszystkie miłe panie! Ja chcę tylko powiedzieć, że facetów też to odchudza. Zrzuciłem w sumie 17 kilo, po brzuchu śladu nie ma. Jak któraś chętna, to mogę wysłać zdjęcia na priv 😊

Żabcia

Próbowałam się sama odchudzać, ale zawsze to tak samo wyglądało. Chodziłam ciągle głodna, wsciekla, z chłopem swoim się kłóciłam. Poza tym pracuję w sklepie, czasem coś dźwigać trzeba, to siły nie miałam. Chudłam pare kilo, a potem rzucałam się na jedzenie, bo człowiek wygłodzony i znów tyłam. I tak w kółko. Z tym preparatem nie trzeba się wysilać, po porstu się chudnie! Mam już 13 kilo mniej!

Werka666

Aż nie mogłam uwierzyć, że takie cudo za darmo rozdają.

Majka

Tak! Pierwszy preparat na odchudzanie, który naprawdę działa!

Dorota

Ja to chyba wszystkie rekordy odchudzania pobiłam z tym preparatem. Prawie 50 kilo w 3 miesiące!!! I dobrze się czuję, i nic mi nie jest. Jedna koleżanka mnie na ulicy nie poznała. Można?! Można!

Kliknij, aby sprawdzić dostępność darmowych opakowań preparatu >>>>